Manifestanci domagający się ustąpienia premiera Janeza Janšy, Lublana 13 stycznia 2013r.

Demokracja czy kleptokracja – wybór należy do ciebie

Rozwód między słoweńską klasą polityczną a społeczeństwem staje się coraz bardziej widoczny wraz z ujawnieniem kolejnych afer korupcyjnych. Sam premier jest zamieszany w te skandale, a społeczeństwo jest na rozstaju dróg.

Opublikowano w dniu 16 stycznia 2013 o 15:18
Manifestanci domagający się ustąpienia premiera Janeza Janšy, Lublana 13 stycznia 2013r.

Nie ulega wątpliwości, że słoweńskie społeczeństwo jest schizofreniczne i chore. Z jednej strony mamy do czynienia z dramatycznym konfliktem wewnątrz koalicji rządzącej i na całej scenie politycznej, gdzie bohaterowie myślą tylko o tym, żeby zachować stołki i nie zapisać się na czarnych kartach historii, a to z powodu niezadowolenia obywateli. Z drugiej strony mamy zwykłych ludzi, którzy powstają przeciwko władzy.
Można więc sobie zadać pytanie, kto, w obecnych okolicznościach, reprezentuje rzeczywistość ‒ elita polityczna, która zachowuje się jak słoń w sklepie z porcelaną i bez przerwy zatruwa społeczeństwo, czy protestujący domagający się od polityków zachowania zgodnego z normami etycznymi i moralnymi.
Po ostatniej manifestacji z 12 stycznia, na którą przyszło kilka tysięcy obywateli w Lublanie, jest rzeczą oczywistą, że [ruch protestacyjny] będzie działał, dopóki elita polityczna nie usłyszy krzyków niezadowolenia i nie zrzeknie się władzy! Taki jest przekaz transparentów, masek i okrzyków „Wystarczy!”. Mamy dość kłamstw, kleptokracji, obelg i upokorzenia. Duch manifestantów najlepiej oddaje slogan: „Kłam, kradnij, rządź – demokracja po słoweńsku”.

Wzbierająca fala protestów

Ci, którzy spodziewali się, że w święta i Nowy Rok [protestujący] przyhamują, pomylili się. Raport sejmowej komisji śledczej ds. walki z korupcją jeszcze bardziej nakręcił falę sprzeciwu, ponieważ wykazał całą listę niezadeklarowanych przelewów na konta bankowe Janeza Janšy, premiera i przewodniczącego partii rządzącej [centroprawicowej Słoweńskiej Partii Demokratycznej, SDS] oraz Zorana Jankovića, przewodniczącego głównej partii opozycyjnej [centrolewicowej Pozytywnej Słowenii, PS].
Słoweńskie społeczeństwo znajduje się teraz na rozstaju dróg: może wybrać prawdziwą demokrację albo pozostanie kleptokracją. Kluczowe będą najbliższe dni, tygodnie, miesiące. Nadszedł czas, w którym głos obywateli musi zostać usłyszany i wzięty pod uwagę.

Komentarz

Odejście Janšy nie będzie końcem świata

Newsletter w języku polskim

„Parlamentarzyści wolą uniknąć nowych wyborów”, donosi dziennik Delo, który następnie wyjaśnia, że nawet jeśli domagają się rezygnacji premiera Janeza Janšy, to partie jego koalicyjnego rządu obawiają się pogorszenia kryzysu politycznego i preferują po prostu, aby dokonano zmian personalnych na najwyższych stanowiskach.

Ale nie wygląda na to, aby Janša był gotów przyjąć takie rozwiązanie, stwierdza z wyrzutem filozofka Alenka Zupančič w dzienniku Dnevnik. „Państwo to ja – oto przekaz Janeza Janša – jeśli dobrze życzycie swojemu państwu, to musicie mnie kochać. Wszystko inne jest atakiem na naszą suwerenność i prowadzi do naszego upadku”. W konkluzji zaś wyraziła następującą opinię:

Reakcja Janšy brzmi jak zdarta płyta. [...] Nikt jeszcze do tego stopnia nie uzurpował sobie prawa do państwa i nikt nie traktował obywateli jako zakładników, wykorzystując ich w grze politycznej do szantażowania, także swojej własnej koalicji. Ale tak jak koniec świata nie nastąpił dwudziestego pierwszego grudnia, tak też nie spowoduje go odejście Janšy. Wręcz przeciwnie! Bo może uzyskamy rząd, który będzie wiedział, jak odnieść się do wniosków raportu MFW opublikowanego zeszłego października i zdobędzie się na to, aby powiedzieć: „W porządku, byliśmy w błędzie, źle oszacowaliśmy wpływ środków oszczędnościowych na wzrost. Trzeba było działać inaczej, nie spieszyć się tak bardzo z odzyskiwaniem równowagi budżetowej”.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat