„Panie i panowie, nadeszła chwila, kiedy potrzeba nam dłuższego alfabetu”.

Reformy na opak

Strefa euro i MFW postanowiły 8 lipca, że udzielą kolejnej transzy pomocy Atenom, jeżeli te zwolnią 15 000 urzędników. Jest to najlepszy sposób na stracenie wsparcia obywateli dla niezbędnej reformy aparatu państwowego, z żalem pisze autor artykułu redakcyjnego.

Opublikowano w dniu 9 lipca 2013 o 15:54
„Panie i panowie, nadeszła chwila, kiedy potrzeba nam dłuższego alfabetu”.

Szeroko zakrojona reforma administracji publicznej jest sprawą pilną i priorytetową dla kraju. Żeby państwo sprawnie funkcjonowało – i jest to jedyny sposób na jego modernizację i uczynienie go wydajnym i skutecznym – potrzebna jest ocena struktur i poszczególnych urzędników oraz ich mobilność. Tak powinno być ze wszystkimi reformami. Skoro są dobre dla greckiego społeczeństwa, to niechaj prowadzą do pozytywnych rezultatów. Te działania są jednak wdrażane w mało czytelny sposób i prowadzą do negatywnych nastrojów społecznych, a bez poparcia narodu są skazane na porażkę.
Weźmy przykład procedury zmian rozpoczętych w sektorze publicznym. Pierwszym celem jest na przykład zwolnienie 15 000 urzędników. Nie chcąc urazić opinii publicznej, mówi się o ewaluacji, o mobilności; słowem, o wszystkim, co ma służyć osiągnięciu celu, jakim są zwolnienia! Ta metoda raczej reformom nie służy i przyczynia się do powstania negatywnego klimatu politycznego i społecznego w momencie, w którym modernizacja staje się kwestią być albo nie być dla Grecji.
Tym bardziej, że rozpoczęta „procedura ekspresowego działania” korzyści strukturalnych nie przynosi. Czyli, w rzeczywistości, ta poważna procedura traci na wiarygodności, ponieważ „trójka” nadal naciska, aby koncentrowano się na jej dziwnych obsesjach ideologicznych. A ekspresowe działania zagrażać mogą normalnemu funkcjonowaniu urzędów miast, szkół, szpitali i realizacji innych państwowych misji. Od zarządzania reformami, które ma się wprowadzić , zależy ich powodzenie. To ciężko idzie, gdy się ma wszystkich przeciwko sobie. Wystarczy spojrzeć na złe postępowanie przyzamknięciu publicznego radia i telewizji. Teraz wszyscy biegają na prawo i lewo, próbując gasić pożary – bez skutku.
Niestety przez te trzy i pół roku ciągle słyszeliśmy retorykę „reformy” i o tym, że aparat państwowy coraz gorzej funkcjonuje i że to obywatele ponoszą za to największe koszty. Obywatele stają się więc coraz bardziej nieufni…

Widziane z Madrytu

„Przewrotny wzorzec”

Umowa o dodatkowe 6,8 mld euro dla Grecji jest niczym innym jak „spiralą recydywisty”, pisze El País. Według hiszpańskiego dziennika ‒

Newsletter w języku polskim

… Relacje Grecja‒UE podążają według ustalonego wzorca: niedotrzymanie zobowiązań, dalsze kompromisy i kolejna wypłata funduszy pomocowych. Ten powtarzający się scenariusz składa się z trzech faz. Po pierwsze, „trójka” stwierdza, że rząd, któremu udzielono pomocy nie wypełnia uzgodnionych warunków. Po drugie, rząd szuka kompromisu, zgodnie z którym zobowiązuje się do zrekompensowania niezakończonych zadań za pomocą innych środków – cięć, reform lub obu – czy też proponuje zmianę harmonogramu w celu ułatwienia przekazania dalszej pomocy UE. [...] Nie da się ukryć rzeczywistości tego perwersyjnego wzorca: kraje otrzymujące fundusze ratunkowe zmuszone są do poddania się ogromnej presją, która tylko potęguje ich skłonność do sprzeniewierzania się swoim zobowiązaniom (Grecja) i/lub podważa rządy dokonujące koniecznych cięć (Portugalia). Należy też pamiętać, że stanowisko krajów, które udzielają pomocy jest wewnętrznie sprzeczne: z jednej strony nalegają na wdrażanie środków oszczędnościowych w ratowanych krajach, z drugiej – wnioskują, jak to uczynił MFW, że ta surowość budżetowa tylko pogłębiła ich problemy.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat