Anna Frank skończyłaby dzisiaj osiemdziesiąt lat. Z tej okazji słynne muzeumw mieszkaniu, w którym się ukrywała w centrum Amsterdamu, odzyskało „bezcenny skarb” – jej oryginalne dzienniki. „Po Biblii to prawie najsłynniejsza książka na świecie” – pisze holenderska gazeta Trouw. Od dzisiaj zwiedzający będą mogli zobaczyć dzienniki Anny w tym samym miejscu, w którym je pisała. Do niedawna były zazdrośnie strzeżone przez Holenderski Instytut Dokumentacji Wojny (NIOD). Marjan Schwegman, szefowa instytutu, mówiła o pożytkach udostępnienia oryginału szerokiej publiczności właśnie teraz, gdy „trwa debata na temat negacjonizmu”. „Anna wraca do domu” – skomentował holenderski minister kultury Ronald Plasterk. Trouw pisze, że te słowa „brzmią dobrze, niemal kojąco”, ale przypomina czytelnikom, że Anna Frank nigdy nie wróciła z Bergen Belsen.
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!