Ale właściwie „co takiego Rumunia ’szpieguje’ w Rosji?”, dopytuje się w tytule Gândul. Robi to nazajutrz po aresztowaniu w Moskwie przez rosyjską służbę bezpieczeństwa FSB sekretarza wydziału politycznego ambasady Rumunii, który, jak relacjonuje bukareszteński dziennik, „miał zostać ujęty podczas próby pozyskania poufnych informacji wojskowych”. Według Gândul jest to tylko „ostatni, a przy tym najpoważniejszy, z całej serii epizodów świadczących o rosnącym napięciu w stosunkach rumuńsko-rosyjskich od czasu upadku komunizmu w 1989 roku”.
Tags