Flamandzki dziennik De Standaard upamiętnia na pierwszej stronie przypadającą 4 sierpnia rocznicę wybuchu I wojny światowej w Belgii. Sto lat temu kraj ten zaatakowały wojska niemieckie. Aby upamiętnić to wydarzenie, przedstawiciele ponad 80 krajów, w tym prezydent Francji François Hollande, brytyjski książę William, ale również prezydent Niemiec Joachim Gauck, spotkali się w Liège.
Według dziennika -
wszyscy mówcy wspomnieli o roli Europy w zaprowadzaniu i utrzymywaniu pokoju na świecie. Jest to jednak wielkie wyzwanie. Młoda Unia zagrożona jest nie tylko od wewnątrz rosnącym eurosceptycyzmem i ksenofobią, ale również od zewnątrz, gdyż na jej granicach również jest niespokojnie.
Jak podkreśla De Standaard, dlatego właśnie „Europa jest zobowiązana działać”.