Zagrożenia dla europejskiej integracji

Czy UE skończy jak Jugosławia lub ZSRR?

Opublikowano w dniu 7 lutego 2015 o 16:07

Wzrastające nierówności, ekstremizm i nietolerancja zagrażają podstawowym fundamentom europejskiej integracji, pisze John Feffer w Le Monde diplomatique. Feffer, dyrektor Foreign Policy in Focus, amerykańskiego portalu omawiającego zagadnienia polityki międzynarodowej, ostrzega, że Unia Europejska „może śladem Związku Radzieckiego i Jugosławii pójść na śmietnik nieudanych federalizmów", jeśli ulegnie swarom destabilizującym obecnie kontynent.

Feffer twierdzi, że Europa miała wszelkie szanse na sukces po zakończeniu zimnej wojny, gdy inne główne mocarstwa poniosły porażkę, stając się wzorcem spójności społecznej, wzrostu zmniejszającego nierówności i rządów prawa. Chociaż UE dużo osiągnęła od tego czasu, jej od dawna dominujące połączenie liberalizmu rynkowego i integracji regionalnej sprzyjało narastaniu oporu. Według Feffera, Europie wkroczyła w czasy ekstremizmów, które mogą mieć daleko idące konsekwencje —

Na kolejną wojnę całego kontynentu raczej się nie zanosi, ale Europa stoi wobec potencjalnego upadku, to znaczy końca strefy euro i rozpadu regionalnej integracji. Możliwość ponurej przyszłości można dostrzec w tym, co od czasu zakończenia zimnej wojny działo na jej wschodnich obrzeżach. Na tamtych obszarach struktury federalne wiążące ze sobą zróżnicowane kulturowo narody miały bardzo nędzne osiągnięcia w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. [...] Europa jako kontynent pozostanie, jej państwa narodowe będą się nadal cieszyły zróżnicowanym stopniem zamożności, ale Europa jako idea zejdzie ze sceny. Co gorsza, jeśli w końcu z triumfalnego zakończenia zimnej wojny wyniesie ona ostatecznie porażkę, to będzie mogła za to winić tylko samą siebie.

Sama UE się do tego przyczyniła, uważa Feffer, ponieważ jej neoliberalna polityka w okresie po zimnej wojnie nie starała się w sposób zadowalający zaradzić podziałom społecznym i gospodarczym. Podczas gdy Niemcy pozwoliły sobie na duży deficyt na rzecz rozwoju byłej NRD, domyślna polityka gospodarcza forsowana przez UE sprowadza się do zachowania ostrożności budżetowej kosztem wzrostu, „jedna dawka ‘terapii szokowej’ po drugiej" dla innych członków UE pod ryzykiem niewypłacalności. Efektem jest zmiana z Europy bez alternatywy dla neoliberalizmu, w Europę w kleszczach ekstremistów, którzy domagają się zakończenia zarówno wspólnotowej polityki gospodarczej jak i całej europejskiej integracji. Viktor Orban, który sam siebie się określił jako „skąpy" premier Węgier, jest tego przykładem. Takie egzystencjalne zagrożenia europejskiego projektu politycznego wymagają konkretnych działań politycznych —

Newsletter w języku polskim

Jedność w różnorodności może być atrakcyjną koncepcja, ale UE potrzebuje więcej niż błyskotliwej retoryki i dobrych intencji, aby pozostać wspólnotą. Jeśli nie wymyśli lepszych pomysłów na rozwiązanie kwestii nierówności ekonomicznej, politycznego ekstremizmu i nietolerancji społecznej, to jej przeciwnicy wkrótce będą mogli skutecznie nacisnąć przycisk przewijania wstecz w zakresie europejskiej integracji.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat