Zawsze wtedy, gdy w USA dochodzi do strzelaniny, takiej jak ta w Orlando na Florydzie, media słusznie wskazują na problem łatwego dostępu do broni w Ameryce.
Europejczycy są przekonani, że w żadnym razie nie zbliżają się do wyśrubowanych amerykańskich wskaźników, gdzie na każdych stu mieszkańców przypada 88.8 sztuk broni palnej (na drugim miejscu jest Jemen - 54.8). Nie jest to do końca prawda, o czym przekonuje powyższa mapa oparta o dane zebrane w 2012 przez dziennik The Guardian. Wynika z nich, że w neutralnej Szwajcarii jest aż 45.7 sztuk broni palnej na 100 mieszkańców (najwyższy wskaźnik). Najmniej broni trzymają zaś Litwini oraz Rumuni - średnio 0.7 sztuki na 100 mieszkańców.