Holenderski rząd będzie teraz uzależniony w swoich działaniach od „podwójnego poparcia” – stwierdza De Volkskrantdzień po wyborach do Senatu. Większość koalicyjna, gdy tylko ją w Izbie Deputowanych wyłoniono – liberałowie (VVD) i chrześcijańscy demokraci (CDA) – uzależniona jest od PVV populisty Geerta Wildersa. Uzyskując zaledwie 37 z 75 mandatów w Senacie, potrzebuje teraz poparcia ultrakonserwatywnych protestantów z SGP, którzy odmawiają zgłaszania kobiet na listach wyborczych. Premier Mark Rutte „może nadal działać, ale musi to czynić bardzo rozważnie”, zauważa De Volkskrant. Ponieważ do żądań PVV w sprawach imigracji i zdrowia dojdą postulaty SGP, takie jak ustawa zakazująca bluźnierstw czy zamknięcie sklepów w niedzielę, co pozostaje w sprzeczności z liberalną ideologią rządu.
Kategorie
Tags
Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie
Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!