Śmierć ostatniego niemieckiego magnata

Opublikowano w dniu 15 lipca 2011 o 13:31

Cover

Die Welt opisuje w podniosłym tonie „śmierć patriarchy”. Chodzi o Leo Kircha, który zmarł 14 lipca w wieku 84 lat. Wraz z nim, zaznacza dziennik, Niemcy „tracą jednego ze swych największych przedsiębiorców w epoce powojennej, który odcisnął swoje piętno na krajobrazie medialnym i przekształcił go”. Ten z wykształcenia ekonomista rozpoczął swoją karierę od wykupienia praw na rynek niemiecki do „La Strady” Felliniego i wielu innych zagranicznych filmów, od „Sissi” i „Pippi Langstrumpf” po „Obywatela Kane’a”. Następnie zbudował imperium medialne, wykorzystując ekspansję branży audiowizualnej w latach 80. minionego wieku. Strategia ta doprowadziła go w 2002 r. do bankructwa, była to największa plajta ogłoszona w Niemczech po 1945 r. Leo Kirch, zbliżony do chadeków i byłego kanclerza Helmuta Kohla, posiadał również udziały w koncernie prasowym Axel Springer będącym właścicielem dzienników Bild i Die Welt.

Tags

Are you a news organisation, a business, an association or a foundation? Check out our bespoke editorial and translation services.

Wspieraj niezależne dziennikarstwo europejskie

Europejska demokracja potrzebuje niezależnych mediów. Voxeurop potrzebuje ciebie. Dołącz do naszej społeczności!

Na ten sam temat